Ułatwienia dostępu

Co słychać u naszego absolwenta?

Oto relacja naszego absolwenta Huberta Brzozowskiego, który rozwija się zawodowo w Belgii. Zapraszamy.

Do Belgii trafiłem zaraz po napisaniu egzaminu zawodowego. Siedemnaście godzin trasy w autobusie po to aby znaleźć się w czterogwiazdkowym hotelu na malowniczym zaciszu.
I tak oto zaczęła się moja przygoda z prawdziwą kuchnia na europejskim poziomie. Na samym początku nasz szef kuchni chciał zobaczyć gdzie się odnajdziemy. Ja trafiłem na dział z deserami i to okazało się strzałem w dziesiątkę. Poczułem, że naprawdę potrafię robić to dobrze, a na dodatek ładnie to się prezentuje. Z każdym dniem poznaje coś nowego, czasami zdarzają się takie sytuację, że właśnie ja udzielam różnych wskazówek bardziej doświadczonym ode mnie.
Jak każdy wie, nigdzie nie jest różowo. Mnie tutaj także zdarzają się upadki, ale to właśnie z nich wyciąga się najlepszą naukę. Ten wyjazd jest dla mnie nie tylko szansą na naukę, lepszy start czy przeszkolenie języka, ale przede wszystkim jest szybkim wejściem w dorosłe życie, szkołą życia. W obcym dla mnie kraju, z dala od rodziny i najbliższych przyjaciół musiałem sobie radzić i myślę, że skoro nadal tutaj jestem, to poszło mi to całkiem nieźle.
Sporo osób mnie pyta o to, jak mi się udało tu dostać. To proste, wystarczy być dobrym w tym co się robi, kochać to, odrobina talentu, i tak jak to było w moim przypadku, mega szansa od losu, którą ja w porę złapałem.
Z każdym dniem czuje, że spelniam swoje marzenia. Myślę, że każdy tak może. Wystarczy uwierzyć i mocno chcieć. :) '

Zdjęcia:
1. Tiramisu z lodami cynamonowymi i likierem amaretto
2. Gruszki w czerwonym winie z korzennymi ciasteczkami
3.. Bavarois z owoców leśnych z dodatkiem konfitury z pomarańczy
4. Mus pomidorowy z owocami leśnymi
:)

Pozdrawiam ;))

DSC 0092DSC 0139DSC 0150IMG 20141021 211402